Grecka litera Pi stała się parasolem ochronnym dla głównego bohatera-miłośnika ogrodów zoologicznych i świetnego pływaka. Razem ze swoją rodziną mieszkał w Puttuczczeri, skąd jednak zamierzali przeprowadzić się do Kanady. Czekała ich długa podróż przez Ocean Spokojny, która niestety zakończyła się tragicznie.
Dramat jaki rozgrywał się na bezkresach wód stał w sprzeczności z piękną scenerią, jaka widoczna była z pokładu szalupy. 227 dni na Oceanie, mając za towarzysza jedynie tygrysa bengalskiego. Udało się przeżyć m.in. dzięki zapomnieniu o szybkim ratunku. Czas dla Pi nie istniał, o czym świadczy chociażby prowadzony przez niego dziennik, w którym nie ma dat ani żadnej numeracji. Tylko informacje praktyczne, pozwalające przetrwać w nowej sytuacji do której trzeba było się szybko dostosować. Jakże trafne okazało się powiedzenie potrzeba matką wynalazków.
laurentina1 про Целитель магических животных
06 03
Прекрасная серия! Мир очень интересный и увлекательный, герои вызывают симпатию, главгады - частично тоже
Олег Макаров. про Комиссар
05 03
Трилогия ужасна: её очень тяжело читать, при том что написана она весьма лёгким, изящным и грамотным языком. Раз пять, наверное, за ту неделю, пока читал, хотел закрыть книгу и больше не открывать. Потому что это невыносимо: ………
mysevra про Мастертон: Жертвоприношение [Prey ru] (Ужасы)
03 03
Начиналось всё до оскомины стандартно, но вот дальше пошло веселее – кто успел, тот и царь горы. Оценка: хорошо